środa, 1 lutego 2012

pizza!

Jak mi się nic nie chce! Najchętniej nigdzie bym się nie ruszała, tylko została w ciepłym łóżku! Ale niestety muszę wstać ogarnąć trochę w pokoju, bo zrobił się mały sajgon. Na obiad zrobiłam sobie przepyszną pizze! Jak zwykle nie mogę dojeść całej, dlatego zostawiam sobie trochę na później, chociaż i tak pewnie już jej nie ruszę ;d



PS. Wieczór cudownie zaplanowany :*