sobota, 31 grudnia 2011

2011

2011 r. Wiele się zdarzyło.. i dobrego i złego.. Przeżyłam zarówno chwile bardzo szczęśliwe jak i smutne.. Niestety te przykre musiały paść akurat na wakacje, ale z czasem było coraz lepiej.. czas jest jednak bardzo potrzebny do uwikłania się z niektórymi sprawami.. Jednak to co działo się nieco później mogę uznać za najlepsze w całym roku.. Przyniosło wiele zmian w moim życiu.. Sądzę, że te zmiany są jak najbardziej mi teraz potrzebne, dzięki nim jestem szczęśliwsza, bo mam przy sobie dwie bardzo ważne osoby w moim życiu i mam nadzieję, że ich nie stracę.. Wiem jednak, że w kolejnym roku zmian będzie więcej, tych pozytywnych, ale być może i negatywnych.. Ale pozytywne myślenie to mój priorytet na 2012 r. ! Warto wierzyć w marzenia bo ja w nie uwierzyłam, uparcie do nich dążyłam i robiłam wszystko aby się zrealizowały i.. udało się :) Nie żałuje mojej decyzji.. Właściwie każdy mój krok zawsze jest ryzykowny, taka już jestem, że w niektórych sprawach 'idę na całość' i jak do tej pory szczęśliwie mi się wszystko spełnia! Wiem, że to szybko może się zmienić, czasem jedno słowo wszystko potrafi zepsuć.. Dlatego nie można marnować chwili i próbować tu i teraz!
Mam nadzieję, że Nowy Rok nie będzie gorszy od tego.. Jestem realistką i nie wierzę i nawet nie chce żeby był lepszy, bo zawsze jak jest świetnie to musi się zepsuć.. Chcę tylko, aby zostało tak jak jest bo jest na prawdę dobrze!
Tego wszystkiego i Wam życzę :*

UDANEGO SYLWESTRA I SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ W NOWYM ROKU! :*