wtorek, 4 października 2011

a'la emu

Druga para butów jakie kupiłam to a'la 'emu' czy jak kto woli je nazwać:) Właściwie chciałam je już kupować przez 2 zimy, ale nigdy się nie mogłam zdecydować. Wybrałam kolor czarny, aczkolwiek beżowe też były ładne, jednak nie pasowałyby mi do kurtki. Jestem pewna, że tych oryginalnych, strasznie drogich bym nie kupiła, bo żywotność tych butów jest bardzo krótka.


64 komentarze:

  1. czy ja wiem czy krótka ja bede teraz miała drugą zimę ostatnio je wyjęłam z szafy i mają się dobrze :) ani nie przeciekają :) a Twoje są śliczne :) ten guziczek fajny

    OdpowiedzUsuń
  2. emu są superaśne <3 ale fakt szybko się rozwalają :< tych orginalnych też bym nie kupiła..;p

    OdpowiedzUsuń
  3. też planuje je kupić ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja siostra jest na nie strasznie "napalona";)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam takie same <3
    teraz czekają aż kupię impregnat ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam zamiar je kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja kupiłam sobie emu w tamtym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. w tym roku też muszę się w nie zaopatrzyć. Są niesamowicie wygodne. Przeszłam w nich całą zimę;p

    OdpowiedzUsuń
  9. super zapraszam serdecznie do skomentowania bloga i odserwowania

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie wyglądają, ale czekam na outfit z nimi, lub chociaż jak wyglądają na nogach :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetne ;) też się nad takimi zastanawiam tylko nie mam upatrzonych
    a wg ile za nie dałaś ??

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajne. Ja też się zbieram do kupienia takich, ale jakoś zawsze znajdzie się coś innego;p Pozdrawiam;p

    OdpowiedzUsuń
  13. W sumie są mało praktyczne- można je nosić gdy jest sucho, ale i tak uwielbiam! :) http://wierszokletka-pierwszewiersze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. hmmm myślałam że będą droższe ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie fajniutkie emu! Gdzie kupiłaś.? ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. żywotność oryginalnych jest dłuższa ale i tak mnie na nie nie stać ;)

    nie mam klasy żadnej bo nigdy nie miałam stałego partnera ;(

    OdpowiedzUsuń
  17. tak. emu są świetne, ale szybko się niszczą.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja mam takie krótkie beżowe ; D
    ale mam zamiar kupić sobie te orginalne beżowe po niżej kolan z UGG ; ) one dużo więcej wytrzymują niż te zwykłe bo siostra mojej przyjaciółki ma .;) i są dobre na zimę bo są ciepłe i nie przemakają ; )

    OdpowiedzUsuń
  19. ja kupiłam oryginalne i nie wydaje mi się, aby wytrzymały krótko, są bardzo stabilne, nie przemakają i mają świetne wykonanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mi się takie nie zbyt podobają . ale nawet ładne . : )

    OdpowiedzUsuń
  21. Są świetne, też planuje takie kupić, ale jeszcze nie wiem w jakim kolorze, najbardziej nastawiłam się na siwe :)

    OdpowiedzUsuń
  22. też mam czarne emu ! ;p
    gdzie kupiłas . ;p?

    OdpowiedzUsuń
  23. ja w tym roku kupię sobie emu ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam takie same!
    Cieplutkie są!
    I wygodne!
    Obserwujemy? Pisz<33
    jasicastyl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. zajebiste buty ;)) rzadko widuje czarne emu ;>>

    OdpowiedzUsuń
  26. ale ładny fason, gdzie je znalazłaś?

    OdpowiedzUsuń
  27. nie mam jakoś przekonania do czarnych emu ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. fajne. Też się nad podobnymi zastanawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mam takie, kupiłam je w zeszłym roku, są b. ciepłe, ale się szybko rozklejają:(
    W tym roku sb też kupuję, bo były bardzo wygodne i ciepłe :)
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  30. dzięki :)
    świetne są! też myślę czy by nie kupić sobie czegoś a'la emu :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię Emu. Sama mam jedną parę z Australii od cioci. Już od zeszłego sezonu. Niestety podeszwa nieco się rozeszła. : / W tym roku mam zamiar sobie kupić już w Polsce takie przejściowe. ;) A Twoje prezentują się ślicznie. :*

    Pozdrawiam i zapraszam, a jeśli Ci się u mnie spodoba to możemy się poobserwować. :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Ładne.Ja też mam szare "a'la emu" ale są trochę wyższe ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. też miałam zamiar kupić takie buty :)


    zapraszam na mojego bloga, mamy nową notke:)

    OdpowiedzUsuń
  34. ej boskie buty!;D chciałam ci powiedzieć że twój szablon kojarzy mi się z wakacjami:D:)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja też planuję kupić sobie a'la emu :)
    w Biedronce lub Lidlu :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Podobno te oryginalne trzymają się długo, a ze względu na to, że są wykonane z owczej skóry, zimą grzeją, a latem chłodzą, więc można je nosić w upały! Czytałam o tym, ale sama się nie przekonałam, bo miałam jedynie 'podróbki' za parę dyszek :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Z tego co słyszałam to oryginalne, drogie trzymają się naprawdę długo!

    OdpowiedzUsuń
  38. aha :( Kuuurcze, u mnie już ich nie ma, chyba minęła "moda" :(

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja tez mam emuski i zamierzam w nich chodzic mimo,że niektórzy mówią,że moda na nie minęła, mam to szczerze gdzieś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  40. świetne buciki, a co do oscypka... pycha ! :D

    OdpowiedzUsuń
  41. też nigdy nie mogłam się zdecydować,ale dzięki że mi 'przypomniałaś' o istnieniu tych butów :D Może w tą jesień w końcu się zbiorę i je kupię : )

    + dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  42. świetne .!
    kupiłam podobne w zeszłym roku i są jak nowe ^^

    wpadnij do mnie .! :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Dziękuję za odwiedziny :) ja tez muszę sobie kupić takie buty napewno straszne ciepłe.

    OdpowiedzUsuń
  44. mam podobne :) wyższe i brązowe, przeganiałam w nich najgorsze mrozy i mają się bardzo dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Emu są tak kompletnie askesualne, ale mimo to taaak bardzo je kocham i w życiu nie zamieniłabym je nawet na mega drogie Louboutiny.

    K.

    OdpowiedzUsuń