No i weekend! Już po pierwszym dniu szkoły potrzebuję odpoczynku! Stanowczo 7 godzin na pierwszy dzień to za dużo! Czas strasznie mi się dłużył. Już w przyszłym tygodniu kartkówka i do uzupełnienia dwie strony kserówek z niemieckiego! Zajęcia dodatkowe są nie obowiązkowe, ale ma chodzić KAŻDY.. jaka tu filozofia? Podsumowując jestem padnięta!
Dzisiejszy obiadek :) uwielbiam frytki!
mnie też się strasznie dłużyło! ja nie przepadam jakoś za frytkami.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
OdpowiedzUsuńo nie! Teraz masz mi zrobic frytki! ;d ja chce frytki ;p
OdpowiedzUsuńja miałam 6 lekcji i dla mnie to za dużo ;p
OdpowiedzUsuńi dzień mi się dłużył jak cholera ;p
kartkówka mi się zapowiada z historii w piątek ;p
uwielbiam frytki !
Mniam , frytki ;) Ja ni jestem zmęczona ale już mam zadania domowe 0,0
OdpowiedzUsuńja dzisiaj spaghetti ;)
OdpowiedzUsuńTez juz dodalam :D:*
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczaisz się, spokojnie :) a taki obiadek po męczącym dniu w szkole- marzenie ;)
OdpowiedzUsuńto zupełnie tak jak ja ! czuję się tak samo !
OdpowiedzUsuńto zupełnie tak jak ja ! czuję się tak samo !
OdpowiedzUsuńmmm frytki <3
OdpowiedzUsuńja już teraz liceum i dlatego się bałam, bo więcej się uczyć trzeba :)
przyzwyczaimy się ! mm pycha zjadlabym ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam frytki.!XD
OdpowiedzUsuńmmmm frytki!! :D
OdpowiedzUsuńniemiecki to zło... :|
ojj ja etz kocham frytki ;))!
OdpowiedzUsuńa wskozle wsyztsko jest nie tak jak powinno ^^ wiec no coz ;DDD
najszybsze i najlepsze danie ;) pychota ;)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam frytki. Piąta klasa nie jest łatwa, z naszymi wymagającymi nauczycielami ;<
OdpowiedzUsuńpychaaa<3
OdpowiedzUsuńu nas są takie zajęcia z przyrody. zajęcie dodatkowe,a chodzić ma każdy-.- bez sensu.
kurczę ja tu codziennie wchodzę,a w ogóle się nie dodałam do obserwowanych^^
pysznie wyglądają ! ;)
OdpowiedzUsuńhezu! fryteczki <3
OdpowiedzUsuńmm, do tego Cola i Hamburger !!!
Michałek to nie jest mój braciszek, to jest mój kuzyn, a ten mały, to mój chrześniak Jacek ;)
dziękuję ;*
mniam . ;))
OdpowiedzUsuńnie , u mnie nie trzeba płacić . :)
7 godzin to przesada jak na pierwszy dzień... Ale pocieszę cię - mogło być gorzej, ja miałam 8 lekcji... Życzę dużo energii do pracy na ten rok szkolny :q Obserwujemy? ;)
OdpowiedzUsuńmi pierwszy dzień odpowiadał. ;)
OdpowiedzUsuńmmm... frytki!
pychota :) ja także jestem padnięta po pierwszym dniu szkoły
OdpowiedzUsuńTak, wiem, wiem ;)
OdpowiedzUsuńmmm też bym sobie zjadła :) a korepetycji z matematyki chciałabym udzielać :) tylko nie wiem czy się zgłosi ktoś do licealistki :P
OdpowiedzUsuń7 godzin na wstępie ;/
OdpowiedzUsuńnie lubię frytek. też spędziłam w szkole siedem godzin, co to była za katorga...
OdpowiedzUsuńja już mam zapowiedziane cztery sprawdziany, także spoko luz, mam weekend i wszystko wykuję na blachę, haha :D
OdpowiedzUsuńi fryteczki, uwielbiam jeść je same bez niczego <3 xoxo
obyś miała rację.. dzięki! :)
OdpowiedzUsuńO nie! Frytki! Jestem już po megaobiedzie, ale taki talerz frytek chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńmniam :D
OdpowiedzUsuńOj wiem co oznacza termin zajęcia dodatkowe obowiązkowe. : o
OdpowiedzUsuńFrytki pychaa! :D
No łacina nie jest banalna ale daje rade,przyda sie na prawie ;)
OdpowiedzUsuńTez mialam dzis 7 godzin i ledwo wytzrymalam :)
ja też je uwielbiam <3 pychota- chociaż nie za zdrowe- i tak pychota xd
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notkę ;d
Ja na szczęście dzisiaj nie miałam żadnych lekcji, bo wybieraliśmy samorząd klasowy. :D
OdpowiedzUsuńMmm...
Frytki! :)
zdecydowanie. Nauczyciele już powoli zaczynają przesadzać. A w poniedziałek będzie jeszcze gorzej. : P
OdpowiedzUsuńPolecam śledzenie i zaglądanie do mnie. ;)
Uwielbiam te frytki.
OdpowiedzUsuń. ;))
OdpowiedzUsuńno wiesz, to zależy kto tym wszystkim zarządza z tymi ustalaniami . ;)
Współczuję, że tak wcześnie wszystko musicie zaczynać. :(
OdpowiedzUsuńMmm, frytki! <3
uwielbiam fryteczki ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam frytki ;).
OdpowiedzUsuńdzięki.. :)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty ! :)
KOCHAM frytki ♥♥
OdpowiedzUsuńfrytki <3
OdpowiedzUsuńNie przepadam za frytkami ;p
OdpowiedzUsuńJa miałam w podstawówce tzw "fakultety", niby nieobowiązkowe, ale wstawiali uwagi jak ktoś na te zajęcia się nie stawił!
MNIAm !
OdpowiedzUsuńmarysia-k.blogspot.com
już kartkówka?! ostro się za Was wzięli nauczyciele :)
OdpowiedzUsuńpyyysznie fryteczki wyglądają ;d
mniaam ! :D
OdpowiedzUsuńja dzisiaj miałam 6 lekcji, a padam na twarz, oczy same mi się zamykają :o my mamy zajęcia dodatkowe do testów, ale nieobowiązkowe :) a frytki, mmmmm, pychota!
OdpowiedzUsuńhehe, dziś dużo osób jedzie na frytkach. :DD
OdpowiedzUsuńKocham frytki, na 4 lekcji już nie wytrzymałam i zaczęłam się w sufit patrzeć ;p http://ourcolourfulword.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńtakże lubię frytki.
OdpowiedzUsuńnie tylko ty jesteś padnięta. ;O
frytki <3333
OdpowiedzUsuńja miałam 6 lekcji, wyjątkowo, bo od poniedziałku do czwartku będę mieć od 8 do 15 i padłam wczoraj o 22 spać ;d
OdpowiedzUsuńJa co prawda miałam 6 lekcji, ale mimo tego byłam zmęczona :/ mmm, uwielbiam frytki ♥
OdpowiedzUsuńo mniam ! frytki <33 wiem jak to jest .. uwierz xd zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńKocham Fryciochy :)
OdpowiedzUsuńMNIAAAAM ! :***
OdpowiedzUsuńsmaku mi narobiłaś :)
+ zapraszam .
Narobiłaś mi smaka! Frytki -> mmm pycha! :D Hueh :D
OdpowiedzUsuńmniam frytki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
dziękuje, dobre zdjęcia !
OdpowiedzUsuń