2011 r. Wiele się zdarzyło.. i dobrego i złego.. Przeżyłam zarówno chwile bardzo szczęśliwe jak i smutne.. Niestety te przykre musiały paść akurat na wakacje, ale z czasem było coraz lepiej.. czas jest jednak bardzo potrzebny do uwikłania się z niektórymi sprawami.. Jednak to co działo się nieco później mogę uznać za najlepsze w całym roku.. Przyniosło wiele zmian w moim życiu.. Sądzę, że te zmiany są jak najbardziej mi teraz potrzebne, dzięki nim jestem szczęśliwsza, bo mam przy sobie dwie bardzo ważne osoby w moim życiu i mam nadzieję, że ich nie stracę.. Wiem jednak, że w kolejnym roku zmian będzie więcej, tych pozytywnych, ale być może i negatywnych.. Ale pozytywne myślenie to mój priorytet na 2012 r. ! Warto wierzyć w marzenia bo ja w nie uwierzyłam, uparcie do nich dążyłam i robiłam wszystko aby się zrealizowały i.. udało się :) Nie żałuje mojej decyzji.. Właściwie każdy mój krok zawsze jest ryzykowny, taka już jestem, że w niektórych sprawach 'idę na całość' i jak do tej pory szczęśliwie mi się wszystko spełnia! Wiem, że to szybko może się zmienić, czasem jedno słowo wszystko potrafi zepsuć.. Dlatego nie można marnować chwili i próbować tu i teraz!
Mam nadzieję, że Nowy Rok nie będzie gorszy od tego.. Jestem realistką i nie wierzę i nawet nie chce żeby był lepszy, bo zawsze jak jest świetnie to musi się zepsuć.. Chcę tylko, aby zostało tak jak jest bo jest na prawdę dobrze!
Tego wszystkiego i Wam życzę :*
UDANEGO SYLWESTRA I SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ W NOWYM ROKU! :*
sobota, 24 grudnia 2011
merry christmas everyone!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń, tych realnych i dążenia do tych mniej realnych, wiecznego uśmiechu na twarzy, optymistycznego patrzenia na świat, nie poddawania nigdy, nawet w sytuacjach beznadziejnych, dużo dużo pozytywnych chwil z bliskimi Wam osobami!:*
Merry Christmas!
Merry Christmas!
Kategoria:
other
środa, 21 grudnia 2011
lights
Święta już coraz bliżej! Dzisiaj u mnie w klasie była Wigilia. Na szczęście odbyła się ona na dwóch ostatnich lekcjach i nie musieliśmy dłużej zostawać. Przebiegała w dosyć miłej atmosferze, wszyscy na ten czas zapomnieli o wszystkich sprzeczkach i kłótniach między sobą, a chyba właśnie o to chodzi w takim czasie : ) Ja za chwilę zabieram się za ubieranie choinki, oczywiście żywej, która zawsze ma swój niepowtarzalny urok! A na balkonie już mienią się światełka : )
PS. Nazbierało mi się mnóstwo komentarzy, za które bardzo dziękuje, już je czytam i odwiedzam Wasze blogi! :*
PS. Nazbierało mi się mnóstwo komentarzy, za które bardzo dziękuje, już je czytam i odwiedzam Wasze blogi! :*
Kategoria:
photos
poniedziałek, 12 grudnia 2011
syoss
Dzisiaj skoczyłam do Rossmana po szampon i odżywkę do włosów bo już mi się skończyły. Po raz drugi postawiłam na sayoss. Już pokochałam te kosmetyki. Włosy są po nich miękkie i gładkie, moje łatwo się rozczesują. Poza tym są bardzo wydajne, nawet przy częstym myciu :) Polecam!
Kategoria:
other
sobota, 10 grudnia 2011
żabki
Ten tydzień minął pod znakiem próbnych egzaminów gimnazjalnych. Z jednych jestem zadowolona,bo napisałam je całkiem dobrze, a inne zawaliłam. Jednak w ogóle się do nich nie przygotowywałam, postanowiłam sprawdzić swoją aktualną wiedzę, która z niektórych przedmiotów mnie zaskoczyła, a z innych rozczarowała. Ale to przecież tylko próbne, dlatego nie przejmuje się wynikami :)
Dzisiaj trochę się pouczyłam na poniedziałek, bo jutro być może szykuje się mały wyjazd :) Mam nadzieję na miło spędzony wieczór z kubkiem gorącej herbaty, laptopem w łóżku i najprzyjemniejszymi rozmowami na gg!
klasowy prezent mikołajkowy, który bardzo przypadł mi do gustu :)
Dzisiaj trochę się pouczyłam na poniedziałek, bo jutro być może szykuje się mały wyjazd :) Mam nadzieję na miło spędzony wieczór z kubkiem gorącej herbaty, laptopem w łóżku i najprzyjemniejszymi rozmowami na gg!
klasowy prezent mikołajkowy, który bardzo przypadł mi do gustu :)
Kategoria:
accesories
niedziela, 4 grudnia 2011
warszawa
Mam dla Was małą relację zdjęciową z piątkowej wycieczki do Warszawy. Zwiedziliśmy Muzeum Powstania Warszawskiego, które wywarło na mnie ogromne wrażenie. Był też seans w kinie 5D. Efekty jak dla mnie średnie, bo to, że poleją odrobiną wody i poruszy się krzesło mi osobiście nie wystarcza : ) Potem godzinka w Jankach i powrót. W autobusie kierowca puścił karaoke. Piosenki oczywiście bardzo stare, hity typu: 'Jesteś szalona', ale i tak nie było tak źle : )
Kategoria:
trips
Subskrybuj:
Posty (Atom)