piątek, 30 września 2011

dzień chłopaka

Dziś Dzień Chłopaka. My dziewczyny za specjalnie się nie popisałyśmy, bo ograniczyłyśmy się do zamówienia pizzy do szkoły :) Ale chłopaki się ucieszyli! Co prawda mogliśmy to zrobić tylko na jednej godzinie lekcyjnej i to ostatniej! Wszystko przez panią od niemieckiego, bo żadnej grupie nie pozwoliła opuścić lekcji. Moja grupa(podstawowa) nie mogła bo mamy tylko jedną godzinę w tygodniu, a druga grupa(rozszerzona) ma tylko? 3 godziny niemieckiego i ma egzamin. Jakoś pani od angielskiego mimo, że mamy taką samą sytuację się zgodziła.. Paranoja, żeby w taki dzień robić takie cyrki..
a Wy co kupowałyście Waszym chłopakom? :)


czwartek, 29 września 2011

Adele

Ostatnio jestem zauroczona piosenkami Adele! Są na prawdę piękne. Jej głos jest śliczny, w niektórych piosenkach delikatny, a w innych nieco drapieżny. Właściwie nie mam w tej kwestii faworyta, ale mam sentyment do 'Set fire to the rain' - tą piosenkę Adele usłyszałam po raz pierwszy :) Oprócz tego ubóstwiam Don't you remember i Hiding my heart! Ale tutaj można by wymieniać i wymieniać!

Don't you remember♥

środa, 28 września 2011

zwariowany dzień!

Ale mam dzisiaj urwanie głowy! Na jutro mam: kartkówkę z polskiego, kartkówkę z wosu, spr. z historii i spr. z fizyki! W tym tygodniu to jakaś przesada.. To w końcu 3 gimnazjum, a nie klasa maturalna, a moi nauczyciele właśnie się tak zachowują jakby była.. Ciekawe jak się nauczyć tyle materiału na drugi dzień.. Mimo tego, że wcześniej już coś się uczyłam to jest trudne to zebrania w całość.. Was też tak męczą?

wtorek, 27 września 2011

licealne ciąże/ 16 and pregnant

Oglądałyście kiedyś 'Licealne ciąże'? Ja wczoraj weszłam na vod.onet.pl w poszukiwaniu czegoś ciekawego i akurat to mi się wyświetliło. Co prawda już dawno słyszałam o tym, ale nigdy nie miałam okazji obejrzeć. No i obejrzałam w sumie 3 odcinki z sezonu 2 i całkiem mi się to podoba, ale co te dziewczyny wyprawiają to jest nie do pomyślenia! Cóż, amerykański świat..
Dziś planuję kontynuację oglądania :) 




Na prośbę Jey's Faith podaję jej nowy adres - klik

niedziela, 25 września 2011

ice-cream

Ładną dzisiaj mamy niedzielę :) Rano było zimno, ale teraz jak się wyjdzie na dwór to grzeje słońce i jest na prawdę przyjemnie. Mam nadzieję, że to nie ostatni taki ciepły weekend, ale myślę, że nie ma na co liczyć, bo przecież już mamy jesień..

Dzisiaj naszła mnie ochota na lody i właśnie takie pyszne sobie wcinam^^

sobota, 24 września 2011

kebab!

Dzisiaj trochę inna kolacja. Mianowicie kebab! Uwielbiam je jeść. Oczywiście to często się nie zdarza, bo jet nie zdrowy, ale co w dzisiejszych czasach jest zdrowe?! Nie ważne co by zjeść ktoś doszuka się w tym wielkiej trucizny..

I akurat tak tematycznie się złożyło, bo Aśa nominowała mnie do zabawy :)
Pięć rzeczy, które masz zawsze w lodówce:
*jogurty
*salami
*mleko
*łosoś wędzony
*ser żółty
Oczywiście nominuję te osoby, które chcą wziąć udział w tej zabawie :)

piątek, 23 września 2011

z dziewczynami

Dzisiejszy dzień spędziłam w towarzystwie dziewczyn-najlepszych z możliwych! Najpierw poszłyśmy na miasto załatwić jedną sprawę, a potem na stałą posiadówkę - obwodnicę :D Hahaha, wiem, nie jesteśmy normalne..
Monika chwyciła za moją lustrzankę i nie mogła się z nią rozstać, zrobiła ze 100 zdjęć! Jak zwykle ja na zdjęciach wychodzę poniżej normy ... więc jest tylko parę:)


 i na koniec najlepsze zdjęcie, gdy z pasją zachwycamy się nad kwiatkami! :D

czwartek, 22 września 2011

czwartek..

Nie lubię czwartków! Szczególnie, że siedzę w szkole do 15 i to wcale nie na przyjemnych lekcjach.. Gdy wracam do domu jestem nie przytomna, a czeka mnie jeszcze dużo nauki, bo piątki też mam zawalone.. Pocieszeniem jest tylko to, że czwartek, piątek i weekend :D 



t-shirt- Reserved
koszula- Orsay

środa, 21 września 2011

kokardka

Podczas robienia porządków w pudełeczku znalazłam małą kokardkę. Kupiłam ją jako ozdobę do włosów, kiedy w tamtym roku szłam na wesele. Strasznie słodkie są wszystkie kokardki, ale ja ich nie noszę, bo za bardzo nie mam do czego :) Ale u kogoś są cudne!

poniedziałek, 19 września 2011

egipskie imię

Tak jak obiecałam pokazuję Wam zakładkę, na którym widnieje moje imię-Aleksandra. Jest to napisane na dwa sposoby. Kompletnie nie wiem jak by to przeczytać :D To są jakieś magiczne znaki, nie do rozpoznania!



Mimo wszystko te znaki są ciekawe i fajne, ale nie podjęłabym się nauki ich ^^
Co do słodyczy egipskich to powiem Wam, że te galaretki są okropne! A ciasteczka pyszne! :D

niedziela, 18 września 2011

BrzydUla

Zawsze kiedy ktoś mówił o 'BrzydUli' odpowiadałam, że to pewnie głupi serial, mimo, że nigdy go nie oglądałam. Podczas wakacyjnych powtórek, kiedy nic nie miałam do roboty, włączałam TVN i oglądałam. Po jakiś czasie nieźle się wciągnęłam. Późniejsze odcinki oglądałam w internecie. Dziś skończyłam oglądać ostatni! Serial bardzo mi się podobał, był znacznie lepszy niż 'Majka'. Żałuję tylko, że tak późno doszłam do tego wniosku...

Lubiłyście oglądać 'BrzydUlę' ? ; )

sobota, 17 września 2011

słodycze z ... Egiptu

 Wczoraj dostałam obiecane słodycze, które przywiózł mi brat (znowu :P) tym razem z Egiptu. Ciekawa jestem jak smakują, bo jeszcze ich nie próbowałam. Te pierwsze wyglądają jak ciasteczka Oreo. Natomiast te drugie to chyba jakieś galaretki ;) Haha, fajne są te egipskie napisy ;P



Jak ja mam dziś dużo nauki :o najgorsze jest to, że każde poniedziałki są takie, bo mam wtedy takie lekcje, na które jest ful nauki.. Ale jutro wolne ;) Udanej i słonecznej soboty!
PS.Postaram się Wam też pokazać taką zakładkę, na której dwoma egipskimi sposobami jest napisane moje imię :D

piątek, 16 września 2011

weekend!

Weekend! uwielbiam to słowo! Czas w szkole strasznie mi się dłuży, nie wiem jak Wam, ale w tamtym roku jakoś szybciej leciały te lekcje.. Teraz wszystko się strasznie wlecze i gdy patrzę na zegarek ciągle 30,20 min do końca...
Dzisiaj nie miałam ostatniej lekcji dlatego w domu byłam wcześniej, ale potem miałam angielski ;)
Teraz wychodzę z dziewczynami! Miłego dnia :)


t-shirt - Cropp
sweterek- C&A









czwartek, 15 września 2011

zarządzenia

Po dzisiejszym dniu dosłownie padam na twarz! Nie dość, że do godziny 15 w szkole, to na koniec dwie fizyki! Na drugiej już nie kontaktowałam..
Dzisiaj dowiedzieliśmy się o cudownych zarządzeniach wprowadzonych w naszej szkole. Po pierwsze nie można wyjść ze szkoły bo są wszędzie pozamykane drzwi, po drugie w podziemiach( tam mamy trzy klasy ) wejście na dół jest zamykane na kraty i dopiero nauczyciel je otwiera. Zaznaczam, że jeżeli staną 3 klasy i jeszcze dwie, ponieważ mają lekcje w tych salach pod którymi my musimy na górze czekać to nikt inny nie może przejść, a my stoimy jak te śledzie, jedni na drugich.. Najgorsze jest jednak to, że w razie pożaru mamy bardzo słabą możliwość do ewakuacji.. Ewidentnie tu nikt nie myśli! Oprócz tego musimy nosić legitymacje przy sobie bo inaczej zostaniemy usunięci z budynku szkoły ( hahaha!) i większość łazienek jest pozamykanych, więc na jednej przerwie jeżeli łaskawie otworzą łazienkę to jest stu metrowa kolejka.. Wszystkich te zmiany ogromnie nas ucieszyły, szczególnie liceum.. Coś mi się zdaje, że to właśnie przez część LO, które co przerwę wychodzi na papieroski.. Mam nadzieję, że to wszystko szybko się zmieni, bo to totalny nie wypadł..
Mam nadzieję, że ktoś te moje żale przeczytał :)

Musze powtórzyć materiał z całej 2 gim z matmy. Nie wiem jak je tego dokonam?!

środa, 14 września 2011

brąz

Prezentuję Wam mój dzisiejszy kolor paznokci(niektórym już znany z letniego outfitu). Lubię wszelkie odcienie brązów na paznokciach szczególnie w porze jesiennej. Ale jak przystało na fankę lakierów do paznokci nie gardzę żadnym kolorem :P


Właśnie siedzę nad lekcjami.. Muszę przypomnieć wszystkie wzory z fizyki z pierwszej i drugiej klasy i nauczyć się tematu z wosu. Jutro to będzie dopiero meksyk!
W taką ładną pogodę nie można siedzieć w domu, dlatego wyjście na dwór jest wskazane ;) 

wtorek, 13 września 2011

antygona

Ja już po szkole! Zaraz zabieram się za czytanie 'Antygony'. Jak większość uczniów nie lubię czytać lektur. Są to książki wymuszone, trzeba je czytać. Nie lubię czegoś takiego. Ale jak jest krótka to szybko się czyta i ma się ją z głowy. Ta właśnie jest taka i w związku z tym jestem już na 30 stronie. Nie twierdzę jednak, że wszystkie lektury są nieciekawe bo parę czytałam na prawdę z wielką chęcią. A Wy lubicie czytać lektury?


Dziś mija miesiąc od kiedy założyłam mojego nowego bloga No i mam 145 obserwatorów! To dla mnie podwójnie miłe zaskoczenie, ponieważ na poprzednim blogu, który prowadziłam z Kamilą w ciągu roku zebrałyśmy 170 obs. Dlatego bardzo Wam dziękuję za to, że jest Was tyle! Szczególnie, że w ani jednym komentarzu nikomu nie narzucałam dodania mnie do obserwatorów. To bardzo miłe kiedy pod każdym postem mam taką ogromną (jak dla mnie) ilość komentarzy!  DZIĘKUJE!:*

poniedziałek, 12 września 2011

strepsils

Myślałam, że z moim zdrowiem jest trochę lepiej. Myliłam się. Boli mnie gardło i trochę głowa, ale to drugie chyba od niewyspania. Kuruję się trochę lekami i domowymi sposobami, żeby całkiem się nie rozłożyć! Nie lubię być chora, bo wtedy na nic nie ma się siły. Mam nadzieję, że Wy jesteście zdrowe :)

swoją drogą pyszne tabletki :D

niedziela, 11 września 2011

niebo!

 Pewnie jak większość z Was lubię patrzeć na chmury. Jak byłam mała to nawet wyobrażałam sobie postacie i na siłę je tam tworzyłam. W lato lubię leżeć na trawie i wpatrywać się w wolno przemieszczające się obłoki. Ależ pięknie wyglądają jak są takie 'puszyste'.



Zabieram się do robienia kategorii! Udanej niedzieli :)

sobota, 10 września 2011

pudding!

Dzisiejsze popołudnie poświęciłam na naukę j.angielskiego. Mam kartkówkę z 270 słówek. Zostało mi do nauki jeszcze ok. 40. Lubię się uczyć tego języka, ale tyle słówek?
Jutro spotkanie w kościele w sprawie bierzmowania. W szkole trzeba będzie zaliczać pytania. Z tego co się zorientowałam trudne to one nie są, ale po co to? Nie wystarczy, ze mamy masę nauki przez egzaminem? Do tego jakieś głupie wymagania co do świadków...
Zaczyna mnie boleć głowa i gardło. Mam nadzieję, że się nie rozchoruję już na początku września.
wieczór pod kocem, z kubkiem herbaty i przed telewizorem! I like it! :)
... i pyszny budyń!

piątek, 9 września 2011

Shutter Island

Dzisiaj miałam trochę wolnego czasu i obejrzałam film 'Shutter Island'. Jest on bardzo 'ciężki' i przez cały czas trwania ( ponad 2 godz.) trzeba się na prawdę mocno skupić i wczuć w akcję, żeby było wiadomo jaki jest jego sens. Końcówka jest na przemyślenie, trzeba zdać sobie sprawę o co chodziło w tym filmie. Właściwie można go interpretować na dwa sposoby. Podobał mi się, ale tak jak wspomniałam, jest on dla osób, którzy lubią tego typu filmy.
Dla chętnych krótki opis:
Akcja filmu rozgrywa się w 1954 roku na pięknej wyspie Zatoki Bostońskiej. W tak bajecznym miejscu znajduje się szpital dla obłąkanych przestępców. Na wyspie będzie prowadzone śledztwo w sprawie tajemniczego zniknięcia jednej z pacjentek. Sprawa jest prowadzona przez federalnych szeryfów Tedda i Chucka. Kobieta zniknęła z pokoju, który był zamknięty, a w oknach były kraty. Pozostała po niej tylko zaszyfrowana wiadomość. Nad wyspę nadciąga huragan i łączność z resztą świata zostaje zerwana.

Weekend♥

czwartek, 8 września 2011

tired!

Po dzisiejszym dniu jestem padnięta! Chyba pójdę się trochę przespać i dopiero ruszę lekcję bo inaczej nie dam rady funkcjonować!  Te 7 h w szkole potrafi pozbawić człowieka energii.. Szczególnie gdy ma się dwa polskie,historię,fizykę i inne wyczerpujące przedmioty. Ale już nie zanudzam.



zdjęcie stare.

środa, 7 września 2011

notesik

Niedawno robiąc porządki w szafkach znalazłam słodki notatnik. Pamiętam, że mama kupiła mi go po moich wielkich prośbach i nigdy nic nie chciałam w nim pisać, bo było mi szkoda. Trzymałam go głęboko w szufladzie. Do tej pory tak mam, że nie chcę nic wpisywać w takich słodkich notesikach :) Jest mi po prostu szkoda ich zamazywać.



Tymczasem idę odrobić lekcję i nauczyć się na jutrzejszą kartkówkę. Czwartek i piątek będą istną masakrą!

wtorek, 6 września 2011

grapes

Jednymi z moich ulubionych owoców są winogrona. Oczywiście najbardziej lubię te własne, rosnące na podwórku. Zawsze to co swoje jest lepsze. W tym okresie winogrona są już pyszne i słodkie, dlatego można się nimi zajadać, a przecież owoce to zdrowie, więc nie mam skrupułów :)




O 16 idę na dodatkowy angielski i będę pisała na nim test. Mam nadzieję, że go nie zawalę i pójdzie mi dobrze :) Boję się!

poniedziałek, 5 września 2011

orbitek!

Jak dobrze, że już jestem w domu! Jutro mam tylko cztery godziny w tym w-f i godz. wych. Wtorki będą moimi ulubionymi dniami! ;)  Dzisiaj planuję nadrobić trochę w serialach. Może do tego jakiś ciekawy film. Zobaczymy, a czasu dzisiaj mam bardzo dużo i to lubię!


Zawieszka już trochę ma, większość z Was na pewno już ją widziała. Uwielbiam mojego pączusia!

niedziela, 4 września 2011

letnio!

Dzisiejsza niedziela była bardzo ciepła. Podobno od jutra ma się zrobić zimniej. Właściwie nie wiem czy to dobrze czy źle. Z jednej strony lepiej, żeby jak najdłużej było słońce, a z drugiej chyba nie chciałoby mi się uczyć, gdybym widziała jak za oknem jest pięknie i gdyby nie nauka to już dawno by mnie nie było w domu..
Korzystając więc z okazji słonecznego dnia moja stylizacja była jak najbardziej letnia :)





czarny top - moodo
top w panterkę - new yorker
szorty - cubus
pasek - cropp
bransoletka - new yorker

Ciekawe czy coś ciekawego dzieje się w telewizji? Czas to sprawdzić! :)

chustki&szaliki

W swojej kolekcji mam już trochę chustek i szalików. Bardzo lubię w nich chodzić, ponieważ nie dość, że są ciepłe(szczególnie dobrze sprawują się w zimowe dni w szkole,kiedy nie można się na niczym skupić przez zimno) to jeszcze dodają uroku każdej stylizacji. 



Zmykam się ubierać i idę do kościoła :)

sobota, 3 września 2011

sunbathing

Koc,muzyka, słońce- to czego mi potrzeba w te ostatnie dni spokoju. Jeszcze można sobie pozwolić na odrobinę relaksu, bo znając naszych nauczycieli następny weekend będzie zawalony nauką. Pogoda w miarę dopisuje, więc czas na opalanie. Jest to bardzo przyjemna forma wypoczynku, jej plusy są nawet widoczne.

Dzisiaj przyjeżdża do mnie część rodziny, będzie grill i te sprawy. Niestety ja jestem najmłodsza i nigdy nie mam za bardzo co robić z nimi, dlatego wieczorem wybiorę się na mały spacerek :)